Przy remoncie kuchni często decydujemy się na wymianę lodówki. Należy rozważyć wersję wolnostojącą a także ofertę do zabudowy. Wybierając drugie rozwiązanie trzeba liczyć się z ewentualnymi dodatkowymi kosztami przy zepsuciu urządzenia. Wielkość. Oczywiście każdy znajdzie coś dla siebie, ale te wielkie, porównywalne do kolosów, którymi zwykli poruszać się amerykanie wyglądają bogato i mają więcej funkcji. To właśnie w nich spotkamy kostkarki do lodu, wyświetlacze LCD i inne kosmiczne funkcje. Ale jeśli mieszkamy sami, w dwójkę bądź trójkę w zupełności wystarczy nam mała lodówka. Nie będzie stała pusta zajmując miejsce, a jej walory zostaną wykorzystane przez domowników. Drugim aspektem jest wybór chłodziarki bądź chłodziarko – zamrażarki. Osobiście skłaniam się ku drugiej opcji, ze względu na to, że niemal zawsze trafi się coś, co można zamrozić, a od większej ilości miejsca głowa nie boli. Najwyżej jedna szuflada będzie stała pusta czekając na lepsze czasy.