Wiele mówi się o masowej produkcji telewizorów w technologii OLED. LCD, LED i plazmy najwidoczniej nie starczają już krytycznemu oku domowych kinomanów. Pomyślałby ktoś, że kiedyś zwykły kineskop gromadził przed swoim skromnym ekranem wszystkie dzieci z okolicy… Ale do rzeczy. OLED dzięki technologii, która pozwoli na samoistne podświetlenie pikseli ma stać się królem sklepowych półek. Pozwoli to na zmniejszenie grubości urządzenia – podświetlenie stosowane do tej pory będzie zbędne, a także poprawienie jakości obrazu. Na razie bardzo dynamiczne przejścia nie wyglądają zjawiskowo, ale niewątpliwie obraz zobaczony na telewizorze OLED jest lepszy niż na jakimkolwiek innym. Producenci stosują też zakrzywiony ekran, ale oprócz poczucia głębi i walorów estetycznych nie ma on zbyt dużego wpływu na jakość obrazu. Swoje propozycje posiada LG i Samsung, lecz kupując taki sprzęt należy liczyć się z wydatkiem minimum dziesięciu tysięcy.
[ccpw id="5"]