” Tymczasem firma bukmacherska, w której fortunę wydał Dariusz G., przekonuje, że to ona jest pokrzywdzona w tej sytuacji. Wszystko przez pieniądze, które – jak wspomnieliśmy – zablokowane zostały na jej koncie.
Prokuratura działała zgodnie z przyjętą w 2017 roku ustawą o konfiskacie rozszerzonej, która daje możliwość zabezpieczenia środków, również wobec osób trzecich, którym sprawca przestępstwa przekazuje mienie. To działanie, z którym nie możemy się zgodzić, a czemu dawaliśmy już kilkukrotnie wyraz na drodze prawnej. „
