Ford escort 1.6 16 V Zetec gotuje się woda – przeczytaj co u mnie oznaczał taki objaw.
Według mojej wiedzy są 2 czujniki – jeden przy termostacie – odpowiada chyba za wskazania temperatury na desce rozdzielczej i drugi zamontowany na gumowym wężu odpowiada za załączanie wentylatora na chłodnicy. Znajduje się po otwarciu maski po prawej stronie pod czarnym plastikowym elementem – chyba wlot powietrza i jest wkręcony w wąż. Te czujniki są od siebie chyba niezależne – nie wystepują na tym samym obwodzie elektrycznym.
Jak się przedstawia historia:
zaczęła się gotować woda/płyn w zbiorniku do którego wlewa się płyn chłodniczy. Przebieg wynosił akurat około 200.000 więc to pewnie nic dziwnego, ale mogło to być też efektem samej właśnie wody w układzie chłodzenia. Nie zalecam osobiście wlewania wody – w żadnym wypadku zwykłej, ani też destylowanej, ani mieszanki koncentratu/petrygo z wodą do układu chłodzenia.
W pierwszej kolejności został wymieniony czujnik który załącza wentylator (i od razu wąż) – nawet po wymianie jednak miałem wrażenie, że wentylator nie załączał się w ogóle, ewentualnie że włącza się zbyt późno i pracuje zbyt krótko – tak jakby był niedopasowany. Kolejne kroki to chyba wymiana termostatu – też nie pomogło – może od tego trzeba było zacząć kilka miesięcy wcześniej (z ogrzewaniem w środku nie było nigdy problemów – to akurat w tym pojeździe działa bardzo dobrze 🙂 ). Później mostkowanie czujnika włączającego wentylator. Nic to wszystko kompletnie nie dało. W końcu zagotował się do tego stopnia, że coś zaczęło stukać w silniku. Ostatecznie dało się nim przejechać najwyżej 2-3 km po czym gasł sobie na środku skrzyżowania i nie dawał się odpalić.
Przykro mi, że przekazuję złą wiadomość, ale gotująca się w zbiorniku wyrównawczym woda, może oznaczać konieczność wymiany uszczelki pod głowicą. U mnie było to +- 600 złotych robocizna i części (Koszty holowania pojazdu nie są wliczone 🙂 ).
Po odkręceniu korka płyn tryskał na boki pod dużym ciśnieniem. Akcja rozgrywała się latem. Mostkowanie wentylatora nie załatwiło sprawy :(. Gdyby ktoś próbował mostkować – moim błędem było zrobienie mostka z przewodu o za małym przekroju, prawie spaliłem końcówkę. Poza tym należy to robić po wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki – inaczej nie trudno o zwarcie.
Wcześniej padały też podejrzenia, że to pompa wody, da się chyba ustalić czy jest zepsuta bez rozkręcania po temperaturze chłodnicy, to wszystko jednak na wyłączonym zapłonie – uwaga na wiatrak i pasek alternatora !
Zobacz też jak działa system chłodzenia silnika
http://autokult.pl/2011/09/16/uklady-chlodzenia-w-tlokowych-silnikach-spalinowych